poniedziałek, 13 marca 2017

Zakopane dla każdego


Po wielu prośbach postanowiłam zaprezentować Wam piękne polskie miasto Zakopane. Miasto położone u podnóża Tatr. Życie tu tętni przez cały rok. Jest popularne wśród rodzin z dziećmi, zakochanych par, singli i ekipy przyjaciół. W Zakopcu tak naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie.
Dla fanów wycieczek pieszych proponuję przejść się na szlak. Dla mniej zaawansowanych na Morskie Oko. Droga na Morskie Oko prowadzi asfaltem więc znakomity spacer można sobie urządzić z małym dzieckiem. Jak dostać się na Morskie Oko? Można przy dworcu kolejowym wsiąść w busik lub pojechać autem. Dojechać można jedynie do Palenicy Białczańskiej gdzie zostawiamy samochód i dalej albo idziemy piechotą około 9km ( 2,5h) albo wsiadamy w bryczkę zaprzężoną w konie (50zł). Przyznam się że na Morskim Oku byłam już z 6 razy. I za każdym razem idę na piechotę. Dlaczego? Piękne widoki, swieże powietrze i ... chęć sprawdzenia siebie.

Dla tych co chcą zostać w Zakopanem i nigdzie się nie poruszać polecam wjazd lub wejście na Kasprowy Wierch. Jednak należy wybrać taki dzień aby niebo było w miare przejrzyste. Dlaczego? Żeby coś zobaczyć. Wjechałam kiedyś w maju na Kasprowy. A tam tylko mgła i śnieg po kolana. Więc zrobiliśmy jedynie kurs w obie strony. A chyba fajnie tam pochodzić i popatrzeć na cudowne góry. Jak dostać się na Kasprowy? Busem, taxa, bryczką lub piechotą do Kuźnic. Tam natomiast postać w kolejce do kolei linowej. W czasie wysokiego sezonu można postać z pare dobrych godzin. Więc dobrze wstać rano.
Po przeciwnej stronie Kasprowego a na dole slynnej ulicy Krupówki znajduje się dolna stacja kolejki na Gubałówkę. Po wjeździe możemy delektować się pięknym widokiem na miasto, szczytu górskie i smakować się w regionalnej kuchni. Możemy też nakupować dużo różnych pamiątek lub wypić piwko na tarasach widokowych. Wjazd i zjazd kosztuje 22zł bilet dla dorosłych. Przed wejściem stało dużo koników którzy próbowali opchnąć nam bilety, że niby kolejka itp co okazało się bzdurą. Kupiliśmy bilet i wjechaliśmy od razu. Być może działa to w mega wysokim sezonie. Można również wjechać na Gubałówkę samochodem. Wjazd od strony Kościeliska. Albo być twardym i wejść na nogach. Wybór należy do Ciebie.

Poza wspinaczkami na pobliskie góry większość ludzi spędza czas na Krupówkach. Najslynniejsza ulica w Zakopanem gdzie znajdują się sklepy , restauracje, bazary z regionalnymi wyrobami i oscypkami. Jest gdzie pieniądze wydawać. Restauracje oferują różne kuchnie więc dla każdego coś się znajdzie. My rozsmakowaliśmy się w daniach kuchni regionalnej. Proponujemy spróbować moskola (placek z ziemniaków), golonko, kwaśnicę, żur czy grule z masłem czosnkowym ( to mój faworyt - ziemniak ;))

Poza jedzeniem można wybrać się na basen. W Zakopanem znajduje się aquapark. Miłe miejsce natomiast woda była zbyt zimna dla naszego niemowlaka więc cały czas spędziliśmy w ciepłym jacuzzi. Postanowiliśmy przejechać się do term w poszukiwaniu cieplejszych basenów. W okolicy Zakopanego jest bardzo dużo ofert termalnych. Mamy do wyboru Szaflary, Bukowinę tatrz, Białkę tatrz, i termy chochołowskie. Z tego względu że już prawie wszystkie mieliśmy zaliczone postanowiliśmy pojechać sprawdzić termy chochołowskie. I tam prawie wszystkie baseny miały 36 stopni, więc Mateusz mógł sobie spokojnie pływać. Poza tym termy oferują zjeżdżalnie pontonowe. Miło spędzony czas. Polecam. Zresztą wszystkie termy coś fajnego oferują. Np. W Bukowinie opłaca się wykupić pakiet basenów razem z wjazdem na Kasprowy lub Gubałówkę. Ceny basenów wtedy wychodzą na bardzo atrakcyjne. Poza tym mamy dwie atrakcje :)
Patrząc na okoliczne atrakcje możemy wybrać się do Doliny Kościeliskiej zobaczyć jaskinie. Jest to atrakcja raczej na cieplejsze dni. Szlaki do jaskiń zaczynają się właśnie tam i oznakowane są jak wszystkie. Więc dacie radę. A jak się tam dostać? Z Zakopanego busem za 5 zł lub autem. Ale trzeba mieć na uwadze parking za 20 zł.
Jedną z moich ulubionych tras jest wycieczka samochodowa w góry Pieniny. Tam możemy uczestniczyć w spływie Dunajcem, którego początek jest w Sromowcach- Kątach. Jest to jednak atrakcja czynna od kwietnia do października. Jeżeli nie chcemy uczestniczyć w spływie, jedziemy tylko zwiedzać więc zatrzymujemy się w Niedzicy.  Tam zwiedzamy zamek. Następnie odwiedzamy Czorsztyn i zamek. W Sromowcach Niżnych możemy podziwiać górę Trzy Korony. Na którą możemy wejść. Poza tym po stronie słowackiej możemy podziwiać czerwony klasztor. Jak już będziemy na Słowacji jedziemy autem i kierujemy się na Łysą Polanę. Będziemy jechać spory kawałek po Słowackiej stronie. Możemy zatrzymać się w sklepie po piwko. Jednak ceny w euro już nie są tak opłacalne. Jak chcemy więcej czasu spędzić na Slowacji możemy pojechać do Popradu do aquaparku lub slynnej Tatralandii. Albo po drodze do Łysej Polany zatrzymać się na zwiedzanie jaskini. Po powrocie do Polski przez przejscie graniczne Łysa Polana możemy delektować się pięknymi górami. A po drodze do Zakopanego zatrzymać się w punkcie widokowym górnej stacji narciarskiej Małe Ciche.
Zakopane jest pięknym miejscem na spędzenie fajnych wakacji. Dla tych leniwych i tych bardziej aktywnych. W samym mieście możemy odwiedzić muzeum figur woskowych i poczuć się niczym w L.A. lub zobaczyć dom do góry nogami. Pod Gubałówką często stawiają jakąś atrakcję. Kiedyś bylo bungee a teraz jak byliśmy stała zjeżdżalnia na której można było zjechać na worku. Poza tym jest dużo szlaków pieszych, tras narciarskich i atrakcji dla dzieci. Jeżeli wybierasz się z dziećmi zadbaj o atrakcje dla nich. Wiele pensjonatów nastawionych jest na rodziny z dziećmi i oferują place i kąciki zabaw. My spędziliśmy miło czas w Zakopanem i na pewno nie raz tam wrócimy. Tyle że nasz urlop w górach zawsze wypada zimą kiedy to możemy pośmigać na nartach. O polskich trasach narciarskich w innym wpisie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz